• październik

    4

    2014

Dlaczego nasze mózgi kochają symetrię w projektowaniu

Rozpoznajemy przykład dobrze zaprojektowanego wnętrza, kiedy je zobaczymy. Właściwie, to większość z nas jest w stanie od razu to ocenić. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się skąd mamy taką zdolność, nawet jeśli nie jesteśmy profesjonalnymi dekoratorami wnętrz?

Odpowiedzialna za to jest symetria, zmysł równowagi, osiągniętej we wnętrzu. Symetryczny design wywiera efekt na naszą podświadomość, nawet jeśli jest zbyt subtelny, żeby świadomie zauważyć go od pierwszego spojrzenia. Jesteśmy przyciągani przez zbalansowane obrazy i wydaje nam się, że są one bardziej estetyczne, niż ich asymetryczne odpowiedniki.

Lecz dlaczego tak bardzo kochamy symetryczne przestrzenie? Przekonacie się o tym, czytając dalej. A także, dowiecie się jak wnieść harmonię w własnych wnętrzach, niezależnie od osobistego stylu.

Wydaje się znajome

Odpowiedź jest prosta: Kochamy równowagę ponieważ jest na wprost nas. Następnym razem, kiedy spojrzycie w lustro, wyobraźcie sobie linię dzielącą całe ciało na dwie równe połowy. Najprawdopodobniej okaże się, że prawa i lewa połówka są całkiem symetryczne.

Jednakże, nie jesteśmy jedynymi stworzeniami, które są z natury równoważne. Naukowcy odkryli taką lustrzaną zależność – często nazywaną Złotym Środkiem – o wartości 1:1,61, która występuje bez przerwy w naturze. Nie tylko nasze ciała zachowuję te proporcje, ale także kształt muszli morskich, kształt chmur, a nawet okrągły wzór naszego wszechświata.

Skoro więc ten rodzaj równowagi jest taki znajomy, łatwiej jest naszym mózgom go przetwarzać. Symetryczne wnętrza często są postrzegane jako bardziej wygodne i spokojne, niż ich artystycznie asymetryczne przeciwieństwa, gdyż nie musimy aż tak mocno wytężać umysłu, żeby ogarnąć przestrzeń, którą widzimy.
Kiedy projektujesz swoje wnętrza, rozważ jaki chcesz osiągnąć nastrój. Jeśli chcesz, aby Twój dom sprawiał wrażenie oazy, oddalonej od zewnętrznego świata, równowaga jest kluczem.

Równowaga pasuje do wszystkich kształtów

Oczywiście, jeśli chodzi o projektowanie wnętrz, równowaga nie musi zawsze mieć odniesienia do linii wyznaczonej przez środek pomieszczenia. Coś takiego bardzo szybko stało by się nudne. Zamiast tego, projektanci wnętrz wymyślili kilka sposobów na osiągnięcie symetrycznego odczucia, jednocześnie zachowując interesujące wnętrze. Oto one:

  1. Odzwierciedlenie: Najpopularniejsze rozwiązanie. Może być zarówno pionowe, jak i poziome, na przykład dwie kanapy rozdzielone stolikiem do kawy w centralnym punkcie, albo poręcz fotela, która przedziela pokój na górną i dolną połowę.
  2. Rotacja: Odnosi się do rotacji obiektów w konkretnym kierunku, wokół centralnego punktu. Pomyśl o okrągłym stole w pokoju, albo, na mniejszą skalę, wianuszek ozdabiający frontowe drzwi.
  3. Przenikanie: Stworzenie iluzji ruchu, poprzez wielokrotne powtarzanie jednego wzoru na tej samej przestrzeni. Najczęściej jest to widoczne na płytkach podłogowych, czy tapetach.
  4. Asymetria: Zamierzone łamanie ustalonych, symetrycznych wzorów w celu przyciągnięcia uwagi do konkretnego elementu. Zazwyczaj są to rzeczy takie jak konkretny mebel, albo drogie dzieło sztuki.

Kiedy decydujesz jaki rodzaj równowagi wprowadzić w swojej przestrzeni, najpierw rozważ ile miejsca masz do dyspozycji. Rotacja i przenikanie sprawdzają się dobrze w dużych, otwartych przestrzeniach, jak halle i drogie jadalnie, ale mogą okazać się przytłaczające w zbyt małym pomieszczeniu. W ciasnych przestrzeniach, odzwierciedlenie i asymetria to najlepszy wybór, gdyż oferują o wiele prostszy design.

Symetria jest łatwa do osiągnięcia

Na szczęście, nie musisz być profesjonalistą, żeby stworzyć równowagę w swoich wnętrzach. Każdy może wnieść poczucie harmonii do swojej przestrzeni, biorąc pod uwagę te trzy rzeczy:

  1. Punkt kontaktowy: Czyli punkt centralny Twojego projektu. Powinien być to element, który od razu przyciąga oko, po wejściu do pomieszczenia – kominek, wbudowany magazynek, architektoniczne detale.
  2. Ciężar wizualny: O ile punkt kontaktowy powinien być najcięższym (wizualnie) obiektem w pokoju, możesz zbalansować to poprzez wstawienie równie ciężkiego obiektu po drugiej stronie, jak na przykład, kominek może zostać zbalansowany przez pasującą sofę.
  3. Skala i Proporcja: Staraj się, aby poszczególne elementy Twojego designu były proporcjonalne z przestrzenią i z nimi samymi. Najlepiej sprawdzają się proporcje 2:3, 3:5, albo 5:8. Jeśli chodzi o wymiary, dobierz otomany, których długość to dwie-trzecie długości sofy i obrazy, które wypełnią trzy-piąte wielkości ściany.

Gdy wszystko inne zawiedzie, zrób krok w tył – dosłownie. Kiedy projektujesz swoje wnętrza, pamiętaj, żeby od czasu do czasu wyjść poza detal, nad którym aktualnie pracujesz i spojrzeć na przestrzeń jako całość. Kiedy oglądasz pokój z perspektywy gościa, powinieneś od razu odczuć jego równowagę. Jeśli rzeczy nie są dla Ciebie wystarczająco symetryczne, próbuj zmieniać i przestawiać je dalej, dopóki nie zyskasz poczucia, że wygląda to tak, jak powinno.

To pasuje do każdego stylu

Zazwyczaj, kiedy mowa o projektowaniu wnętrz, styl osobisty ma duże znaczenie. Niektórzy ludzie kochają obfite, ozdobne wnętrza, podczas gdy inni preferują bardziej współczesną estetykę. Wydawać by się mogło, że te dwa obozy nigdy nie znajdą wspólnego języka. Jednakże, kiedy mowa o fundamentalnych zasadach projektowania, takich jak równowaga, konieczność rodzi osobiste preferencje.

Chodzi o to, że żadnej pokój nie będzie kompletny bez pewnej dozy stężenia symetrii. Wyobraź sobie pokój, w którym szafa jest umieszczona na samym środku, sofa wypchnięta do rogu, a obraz powieszony na przeciwległej ścianie – co za bałagan!

Jeśli chodzi o świat projektowania wnętrz, równowaga jest kluczem. Jest to postrzegane jako przyjemne przez nasze mózgi i dążymy do oceniania symetrycznych przestrzeni, jako bardziej atrakcyjnych.

Dlaczego nasze mózgi kochają symetrię w projektowaniu

Rozpoznajemy przykład dobrze zaprojektowanego wnętrza, kiedy je zobaczymy. Właściwie, to większość z nas jest w stanie od razu to ocenić. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się skąd mamy taką zdolność, nawet jeśli nie jesteśmy profesjonalnymi dekoratorami wnętrz?

Odpowiedzialna za to jest symetria, zmysł równowagi, osiągniętej we wnętrzu. Symetryczny design wywiera efekt na naszą podświadomość, nawet jeśli jest zbyt subtelny, żeby świadomie zauważyć go od pierwszego spojrzenia. Jesteśmy przyciągani przez zbalansowane obrazy i wydaje nam się, że są one bardziej estetyczne, niż ich asymetryczne odpowiedniki.

Lecz dlaczego tak bardzo kochamy symetryczne przestrzenie? Przekonacie się o tym, czytając dalej. A także, dowiecie się jak wnieść harmonię w własnych wnętrzach, niezależnie od osobistego stylu.

Wydaje się znajome

Odpowiedź jest prosta: Kochamy równowagę ponieważ jest na wprost nas. Następnym razem, kiedy spojrzycie w lustro, wyobraźcie sobie linię dzielącą całe ciało na dwie równe połowy. Najprawdopodobniej okaże się, że prawa i lewa połówka są całkiem symetryczne.

Jednakże, nie jesteśmy jedynymi stworzeniami, które są z natury równoważne. Naukowcy odkryli taką lustrzaną zależność – często nazywaną Złotym Środkiem – o wartości 1:1,61, która występuje bez przerwy w naturze. Nie tylko nasze ciała zachowuję te proporcje, ale także kształt muszli morskich, kształt chmur, a nawet okrągły wzór naszego wszechświata.

Skoro więc ten rodzaj równowagi jest taki znajomy, łatwiej jest naszym mózgom go przetwarzać. Symetryczne wnętrza często są postrzegane jako bardziej wygodne i spokojne, niż ich artystycznie asymetryczne przeciwieństwa, gdyż nie musimy aż tak mocno wytężać umysłu, żeby ogarnąć przestrzeń, którą widzimy.
Kiedy projektujesz swoje wnętrza, rozważ jaki chcesz osiągnąć nastrój. Jeśli chcesz, aby Twój dom sprawiał wrażenie oazy, oddalonej od zewnętrznego świata, równowaga jest kluczem.

Równowaga pasuje do wszystkich kształtów

Oczywiście, jeśli chodzi o projektowanie wnętrz, równowaga nie musi zawsze mieć odniesienia do linii wyznaczonej przez środek pomieszczenia. Coś takiego bardzo szybko stało by się nudne. Zamiast tego, projektanci wnętrz wymyślili kilka sposobów na osiągnięcie symetrycznego odczucia, jednocześnie zachowując interesujące wnętrze. Oto one:

  1. Odzwierciedlenie: Najpopularniejsze rozwiązanie. Może być zarówno pionowe, jak i poziome, na przykład dwie kanapy rozdzielone stolikiem do kawy w centralnym punkcie, albo poręcz fotela, która przedziela pokój na górną i dolną połowę.
  2. Rotacja: Odnosi się do rotacji obiektów w konkretnym kierunku, wokół centralnego punktu. Pomyśl o okrągłym stole w pokoju, albo, na mniejszą skalę, wianuszek ozdabiający frontowe drzwi.
  3. Przenikanie: Stworzenie iluzji ruchu, poprzez wielokrotne powtarzanie jednego wzoru na tej samej przestrzeni. Najczęściej jest to widoczne na płytkach podłogowych, czy tapetach.
  4. Asymetria: Zamierzone łamanie ustalonych, symetrycznych wzorów w celu przyciągnięcia uwagi do konkretnego elementu. Zazwyczaj są to rzeczy takie jak konkretny mebel, albo drogie dzieło sztuki.

Kiedy decydujesz jaki rodzaj równowagi wprowadzić w swojej przestrzeni, najpierw rozważ ile miejsca masz do dyspozycji. Rotacja i przenikanie sprawdzają się dobrze w dużych, otwartych przestrzeniach, jak halle i drogie jadalnie, ale mogą okazać się przytłaczające w zbyt małym pomieszczeniu. W ciasnych przestrzeniach, odzwierciedlenie i asymetria to najlepszy wybór, gdyż oferują o wiele prostszy design.

Symetria jest łatwa do osiągnięcia

Na szczęście, nie musisz być profesjonalistą, żeby stworzyć równowagę w swoich wnętrzach. Każdy może wnieść poczucie harmonii do swojej przestrzeni, biorąc pod uwagę te trzy rzeczy:

  1. Punkt kontaktowy: Czyli punkt centralny Twojego projektu. Powinien być to element, który od razu przyciąga oko, po wejściu do pomieszczenia – kominek, wbudowany magazynek, architektoniczne detale.
  2. Ciężar wizualny: O ile punkt kontaktowy powinien być najcięższym (wizualnie) obiektem w pokoju, możesz zbalansować to poprzez wstawienie równie ciężkiego obiektu po drugiej stronie, jak na przykład, kominek może zostać zbalansowany przez pasującą sofę.
  3. Skala i Proporcja: Staraj się, aby poszczególne elementy Twojego designu były proporcjonalne z przestrzenią i z nimi samymi. Najlepiej sprawdzają się proporcje 2:3, 3:5, albo 5:8. Jeśli chodzi o wymiary, dobierz otomany, których długość to dwie-trzecie długości sofy i obrazy, które wypełnią trzy-piąte wielkości ściany.

Gdy wszystko inne zawiedzie, zrób krok w tył – dosłownie. Kiedy projektujesz swoje wnętrza, pamiętaj, żeby od czasu do czasu wyjść poza detal, nad którym aktualnie pracujesz i spojrzeć na przestrzeń jako całość. Kiedy oglądasz pokój z perspektywy gościa, powinieneś od razu odczuć jego równowagę. Jeśli rzeczy nie są dla Ciebie wystarczająco symetryczne, próbuj zmieniać i przestawiać je dalej, dopóki nie zyskasz poczucia, że wygląda to tak, jak powinno.

To pasuje do każdego stylu

Zazwyczaj, kiedy mowa o projektowaniu wnętrz, styl osobisty ma duże znaczenie. Niektórzy ludzie kochają obfite, ozdobne wnętrza, podczas gdy inni preferują bardziej współczesną estetykę. Wydawać by się mogło, że te dwa obozy nigdy nie znajdą wspólnego języka. Jednakże, kiedy mowa o fundamentalnych zasadach projektowania, takich jak równowaga, konieczność rodzi osobiste preferencje.

Chodzi o to, że żadnej pokój nie będzie kompletny bez pewnej dozy stężenia symetrii. Wyobraź sobie pokój, w którym szafa jest umieszczona na samym środku, sofa wypchnięta do rogu, a obraz powieszony na przeciwległej ścianie – co za bałagan!

Jeśli chodzi o świat projektowania wnętrz, równowaga jest kluczem. Jest to postrzegane jako przyjemne przez nasze mózgi i dążymy do oceniania symetrycznych przestrzeni, jako bardziej atrakcyjnych.

Aktualności
Porady
Inwestycje